Ukazał się raport NBP o koniunkturze w czwartym kwartale 2008. Większość wskaźników sygnalizuje nadchodzące poważne spowolnienie wzrostu, spada portfel zamówień, spada eksport, firmy planują zwolnienia i sygnalizują rosnące problemy z uzyskaniem kredytu. Najsilniejszy spadek koniunktury wystąpił w przemyśle i u eksporterów.

Te wyniki uzyskano we wrześniu, zanim rozpętało się październikowe piekło na giełdach i zanim kryzys uderzył w Węgry i Ukrainę, więc można sobie tylko wyobrazić, że gdyby badanie przeprowadzono w październiku wyniki byłyby jeszcze gorsze.Niektóre wskaźniki zbliżają się do poziomów odnotowanych podczas poprzedniego silnego spowolnienia wzrostu gospodarczego w 2002 roku, n.p. w przypadku eksporterów, inne, jak wykorzystanie mocy produkcyjnych pozostają na znacznie wyższym poziomie. W sumie na razie wygląda to na około 3-4 procent wzrostu w 2009 roku, ale jeżeli sytuacja na rynkach finansowych się nie ustabilizuje to może być gorzej, pomimo dopalacza który dostaną eksporterzy dzięki osłabieniu złotego.

Poniżej kilka wykresów z raportu.

nbp1.png

nbp2.png

nbp3.png

nbp4.png

I jeszcze jeden wykres z dedykacją dla eurosceptyków, złoty i korona słowacka.

pln_skk.png