Polska potrzebuje innowacji
Ponieważ nie ma i prawdopodobnie nie będzie w najbliższym czasie istotnych reform ograniczających rozdęte wydatki publiczne, jedynym sposobem na uniknięcie poważnego kryzysu finansów publicznych we właśnie rozpoczętej dekadzie będzie szybszy wzrost gospodarczy. Ale jak to osiągnąć w sytuacji gdy rosną wszystkie podatki a w 2013 roku pojawi się nowy podatek, od emisji CO2, w skali roku wyniesie prawie 20 mld złotych, czyli połowę tego co w skali roku przynosi podatek CIT.
Odpowiedzią są innowacje. Jeżeli chcemy się szybciej rozwijać, to nie możemy więcej pracować, bo Polacy i tak są jednym z najciężej pracujących narodów świata. Musimy się lepiej zorganizować, żeby ten sam produkt narodowy wypracować mniejszym nakładem sił, oraz musimy produkować takie towary i usługi, które chętnie kupi cały świat, słono za nie płacąc. Przy czym nie jest ważne kto wymyśli daną „innowację”, ważne abyśmy to my zarobili na jej komercjalizacji, czyli na zastosowaniu tej innowacji.
Oczywiście nie będzie łatwo. W większości rankingów innowacyjności Polska jest w ogonie, dotyczy to zarówno liczby zgłoszeń patentowych jak i zdolności do wykorzystywania nowych technologii. Tragicznie przedstawia się współpraca uczelni wyższych i jednostek badawczych z biznesem. Powstało na ten temat wiele opracowań, analiz, przegadano tysiące godzin na wielu konferencjach. I co, i nic. Dlatego w Krajowa Izba Gospodarcza w wspólnie z Telekomunikacją Polską postanowiły zlecić badanie barier innowacyjności w Polsce, które będzie prowadzone przez Wyższą Szkołę Ekonomiczno-Informatyczną wraz z zespołem współpracujących z nami wybitnych osobowości z nauki i biznesu osiągających międzynarodowe sukcesy. Raport zostanie przedstawiony podczas II Kongresu Innowacyjnej Gospodarki, 6 czerwca br. Żeby nie powstał kolejny raport na półkę, postanowiliśmy w ramach badania zrealizować kilka innowacyjnych pomysłów. Po pierwsze, powstanie portal wiedzy, na którym zostaną zebrane wszystkie ważniejsze badania na temat innowacyjności polskiej gospodarki, tak żeby w jednym miejscu była dostępna cała wiedza na ten temat. Osoby które są autorami takich raportów, badań, opracowań lub które zapoznały się takim raportem uprzejmie proszę o przesłanie na adres
rektorat@wsei.pl. Wkrótce zostanie uruchomiony serwis który pozwoli na dołączanie takich raportów samemu, bez pośrednictwa maila. Po drugie, na stworzonym przez Wirtualną Polskę serwisie www.ideosfera.pl planujemy rozpoczęcie debaty o barierach innowacyjności w Polsce, wnioski z tej debaty zostaną wykorzystane w raporcie. W styczniu na mim profilu na ideosferze pojawi się szereg idei i pytań z prośbą o uwagi, sugestie, komentarze. Po trzecie, raport będzie zawierał szereg konkretnych rekomendacji dotyczących stworzenia infrastruktury wsparcia innowacyjności w Polsce (infrastruktura organizacyjna, prawna, finansowa, rola administracji publicznej, rola jaką mogą odegrać środki unijne w obecnej i przyszłej perspektywie finansowej).
Jednym z olbrzymich problemów z jakimi zmaga się Polska jest brak umiejętności zarządzania wiedzą. Nawet jeżeli wiedza gdzieś powstaje, to często nie przepływa tam, gdzie mogłaby być wykorzystana do zarobienia pieniędzy. Z powodu krzewionej kultury silosowości te same badania, często za pieniądze publiczne, są prowadzone po kilka razy, co jeszcze bardziej ogranicza dostęp do i tak mizernych środków na badania. Poza tym uczelnie często prowadzą badania pod swoje własne potrzeby, taki „introwertyzm badawczy”.
Podam przykład z mojej dziedziny, ekonomii. Zorganizowano już na polskich uczelniach dziesiątki konferencji naukowych o rosnącej roli Azji w globalnej gospodarce. Przedstawiono i opublikowano setki referatów, zdobyto setki punktów ministerialnych które świadczą o dorobku badawczym uczelni. Tylko że nic z tego nie wynika. Moja uczelnia również planuje taką konferencję, ale planujemy przy okazji wypracować strategię wsparcia ekspansji polskiego biznesu w Azji. Chcemy również zaoferować usługi doradcze, dotyczące funkcjonowania w obcym kulturowo środowisku, które może świadczyć uczelnia dzięki współpracy z funkcjonującym przy uczelni Klubem Ambasadora, którego członkami są między innymi wieloletni ambasadorowie Polski w krajach azjatyckich.
Opisałem powyżej przykład innowacji dotyczący ekonomicznej konferencji naukowej, która może skutkować wzrostem PKB na skutek skutecznego wykorzystania wiedzy która jest w posiadaniu uczelni, przez polskich przedsiębiorców planujących ekspansję w Azji. Takich innowacji mogą być tysiące, każda z nich jest niewielka, ale w swojej masie mogą przynieść istotne przyspieszenie wzrostu gospodarczego.