Pięć lat temu akcje Unicredit, który jest właścicielem PeKaO S.A. kosztowały ponad 50 euro, kilka dnie temu odnotowały dramatyczny spadek do poniżej 4 euro, a dzisiaj spadły o kolejne kilkanaście procent i były dwukrotnie zawieszane. Teraz kosztują 2,33 euro. Spadkowi towarzyszą rekordowo wysokie obroty, co jest symptomem paniki. Z pewnością nie jest to atak spekulacyjny, ponieważ krótka sprzedaż banków jest tymczasowo zakazana we Włoszech. Unicredit jest w trakcie podwyższania kapitału, muszą to zrobić prawie wszystkie ważne systemowo banki. Widać co się wtedy dzieje z ceną akcji, łatwo zgadnąć jak to wpłynie na giełdę w 2012 roku.

Na giełdzie w W-wie cena Unicredit spadła dzisiaj o 18%.

Nowe: po spadku wczoraj o 20% dzisiaj akcje Unicredit rosną o 7% na WGPW. Pod wpisem pojawiły się komentarze, że spadek był z powodów technicznych i że to jest świetna okazja do kupna po niskiej cenie. To dobrze, że są różne poglądy, dzięki temu na akcjach jest płynność. Jak zwykle czas zweryfikuje prognozy i analizy.

unicredit

Dla porządku podaję, że nie mam akcji Unicredit ani żadnych instrumentów pochodnych powiązanych z ceną tych akcji. Mam krótką pozycję na futures na PeKaO S.A., spółce córce Unicredit i krótką pozycję na kontraktach na WIG20.