Kilka postów temu pisałem, że po raz pierwszy od kiedy dostępne są dane spada wielkość udzielonego kredytu konsumpcyjnego w Polsce (realnie, w ujęciu rok do roku). Dramatycznie spada kredyt mieszkaniowy. Raport Banku Rozrachunków Międzynarodowych z grudnia pokazuje dlaczego, najlepiej pokazuje to poniższy wykres z tego raportu:

Kraje naszego regionu są w górnym lewym rogu. Słupki niebieskie to czynniki związane z naszymi krajami, które “przyciągają finansowanie”. Słupki, fioletowe (przepraszam znawców  koloru jeżeli to jest np. bordo, w każdym razie te ciemniejsze) opisują czynniki związane z bankami matkami w strefie euro. Co widać? Otóż boom kredytowy lat 2006-2007 był po części związany z efektem przyciągania, a po części z efektem wpychania. Spadek finansowania po upadku Lehmana był w całości związany ze spadkiem popytu w krajach naszego regionu. Teraz spadek finansowania jest w całości z “winy” banków matek, które wycofują się z naszego regionu. Ponieważ delewarowanie bilansów banków w strefie euro jeszcze się na dobre nie rozpoczęło, można spodziewać się, że ten efekt nasili się w kolejnych latach. Warto zwrócić uwagę, że banki wycofywały się z naszego regionu, mimo że dostały bilion euro prawie darmowych pożyczek od EBC. Zatem to nie jest kryzys płynności, tylko długoterminowa decyzja strukturalna. Być może zjawisko repolonizacji banków, o którym Stefan Kawalec mówi od jakiegoś czasu przybierze na sile w przyszłym roku.