Zatrudnienie spada, ale szok przyjdzie w styczniu
Wczoraj GUS podał dane o zatrudnieniu w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób. Po raz pierwszy od trzech lat roczna dynamika jest ujemna i wynosi -0,3 procent. Koledzy z BZ WBK na wykresie pokazują jak zatrudnienie kształtuje się od początku roku i porównują to z poprzednimi latami:
Widać, ze spadek zatrudnienia przyspieszył (ciemna zielona linia), która coraz bardziej wygląda jak zielona mila. Ciągle nie jest tak źle jak w 2009 roku, ale jak zwykle szok przyjdzie w styczniu, gdy okaże się że wiele firm zwolniło ludzi i ich stan osobowy spadł poniżej 9 osób, więc wypadną ze statystyk. Wtedy roczna dynamika spadku zatrudnienia przyspieszy statystycznie.
Pozostaje pytanie jaki będzie 2013 rok. Nie wiem jakiego koloru użyją koledzy z BZ WBK, ale jeżeli będzie to niebieski, to powstaje pytanie, czy niebieska linia będzie bliżej czarnej, czy zielonej. Jeżeli dane historyczne mają pomóc, to przy zerowym lub ujemnym wzroście w pierwszej połowie roku miejsca pracy będą znikać bardzo szybko, więc raczej będzie linia położona bardzo nisko, może nawet niżej niż czarna. Rynek prognozuje, że w drugiej połowie roku tendencje się odwrócą i wzrost przyspieszy. Ja tego nie oczekuję bo nie widzę żadnych czynników przyspieszenia wzrostu, zaś widzę wiele czynników ryzyka, które mogą pogłębić recesję.