Gospodarka w kwietniu – znowu prawie wszytko spada, rośnie bezrobocie i dług
Poniżej przedstawiam sytuację w polskiej gospodarke w kwietniu na podstawie informacji w Biuletynie Statystycznym GUS. Wszystkie dane porównane do kwietnia 2012 roku:
- zatrudnienie – spadek o 0,8%
- bezrobocie – wzrost o 180 tysięcy osób
- płace nominalne – wzrost o 3 procent
- dług publiczny – wzrost o 25 mld zł,
- Wynik finansowy brutto firm – spadek o 7 mld złotych
- pozwolenia na budowę mieszkań – spadek o 27%
- produkcja przemysłowa (sezonowo wyrównana) – spadek o 0 3%
- produkcja budowlana (sezonowo wyrównane – spadek (a właściwie masakra) o 23,5 procent
- sprzedaż detaliczna w cenach bieżących -0,2 procent (w cenach stałych jeszcze gorzej)
- sprzedaż hurtowa – wzrost o 5 procent (po spadku 5 procent miesiąc wcześniej)
- eksport – wzrost o 2 mld euro (styczeń-marzec)
- dochody budżetu – spadek o 7 procent
- wskaźniki koniunktury konsumenckiej, w maju i rok temu: wskaźnik bieżący: -30,2 (-30,3), wskaźnik wyprzedzający -37,1 (-33,7), dokonywanie ważnych zakupów -46,9 (-43,7)
- wskaźniki koniunktury w przedsiębiorstwach , w maju i rok temu: przemysł -4,6 (rok temu -2,5), budownictwo -23,8 (-17,1), handel detaliczny -9,8 (-6,2), transport -6,6 (-6,1), zakwaterowanie i gastronomia -9,6 (+2,9) usługi finansowe +19,8 (+27,7), obsługa rynku nieruchomości +0,2 (+6).
Jak widać prawie wszystko spada, za wyjątkiem płac nominalnych i odbicia sprzedaży hurtowej po silnym spadku miesiąc wcześniej . Stagnacja mocno uderzyła w wyniki finansowe firm. Mamy prawdziwą masakrę w budownictwie, co wskazuje na zapaść w inwestycjach. Rośnie tylko zadłużenie i bezrobocie. Ciągle mocno trzyma się eksport i tylko to nas na razie ratuje przed solidną recesją.