Bankier inwestycyjny tworzy nowy ład
Wydarzenia minionych dni zmuszają do stawiania ważnych pytań, jednym z nich jest pytanie o to, kto jest architektem tych wydarzeń, jakie cele chce zrealizować i jakimi przesłankami się kieruje. Traktuje o tym mój poniższy tekst ze słynnej w swoim czasie serii o bankierze inwestycyjnym. To oczywiście polityczna fikcja.
Bankier inwestycyjny mocno zaciągnął się głęboko cygarem specjalnej ultra mocnej serii o nazwie Fidel zrolowanej specjalnie dla niego na spoconym udzie przez przyszłoroczną Miss Kuby. Normalny człowiek by zemdlał po takim machu, ale bankier inwestycyjny nie był przecież zwykłym człowiekiem, miał cztery metry wzrostu, widział w przestrzeni czterowymiarowej, intelektem wyprzedzał epokę. Siedział zanurzony wygodnie w fotelu ze skóry z penisa wymierającego gatunku białego wieloryba i patrzył uważnym wzrokiem na trzech zaproszonych gości, również wygodnie rozpartych na podobnych fotelach. – Panowie – rzekł głębokim, hipnotycznym głosem bankier – świat znalazł się na zakręcie. Moim koledzy bankierzy nakłonili ludzi do takiego zadłużenia się, że krach jest nieunikniony. Na razie został odłożony w czasie, bo kazałem bankom centralnym drukować pieniądze, ale efekty uboczne tego druku okazały się bardzo groźne i krach staje się nieunikniony. W Chinach załamie się rynek nieruchomości, co pogrąży cały sektor bankowy. Będą masowe bankructwa i Chiny czeka pierwsza recesja. To będzie miało katastrofalne skutki dla rynku surowców, cena ropy spadnie do 20 dolarów za baryłkę, co pogrąży Rosję. Powracający kryzys zadłużenia wpędzi Unię Europejską z powrotem w recesję, doprowadzi do bankructwa kraje południa Europy , a potem Francję. W USA ponownie pęknie bańka na rynku nieruchomości, i tym razem upadną banki, o których mówiono, że są za duże żeby upaść. To doprowadzi do globalnej recesji i globalnego chaosu finansowego. W Europie popularność zdobędą partie narodowe, które odrzucą dalszą integrację, rozpadnie się nie tylko strefa euro, ale także Schengen i być może nawet sama Unia Europejska. Mogą powrócić mroczne czasy wojen w Europie i na świecie.
Przywódcy trzech ważnych krajów siedzący w fotelach ze skóry penisa rzadkiego białego wieloryba byli coraz bardziej bladzi, jeden był nawet bledszy niż obicie fotela. Drugi nerwowo przełknął kolejny łyk koniaku z najrzadszej serii, po dwieście tysięcy dolarów za lampkę, ten łyk kosztował 70 tysięcy dolarów, tyle co miesięczna pensja stu obywateli jego kraju.
-
To oczywiście nie jest żaden problem – w głosie bankiera inwestycyjnego dało się wyczuć nonszalancję mieszaną z butą i zapachem czarnoziemu, na którym wyrósł elitarny kubański tytoń. – Ja zarabiam jak jest prosperity, ale zarabiam też jak jest krach lub wojna. Ale tu nie chodzi o to czy zarobię kolejne setki miliardów dolarów, ale o to, że gdy nadejdzie chaos finansowy, świat stanie się słabo sterowalny. Przypadkowi ludzie mogą przejąć władzę, mogą uzyskać dostęp do broni masowego rażenia, mogą mieć wpływ na tworzenie prawa. Do tego nie możemy przecież dopuścić – bankier delikatnie poruszył głową w lewo i w prawo, a przywódcy zaczęli tak nerwowo machać głowami na boki, że aż nawzajem ponabijali sobie guzy.
-
Żeby do tego nie dopuścić – kontynuował bankier – musimy sami wywołać chaos kontrolowany, który doprowadzi do nowego podziału sił, wpływów i pieniędzy w XXI wieku. Oczywiście nowy ład musi uwzględniać interesy waszych krajów wynikające z obecnej siły militarnej i ekonomicznej. Trzeba zdefiniować strefy wpływów, które będą wyglądały następująco: rosyjska obejmie były ZSRR i dawne kraje satelitarne, oraz surowce arktyczne; chińska obejmie Afrykę subsaharyjską, Azję Południowo-Wschodnią, Japonię i Australię; amerykańska strefa wpływów obejmie obie ameryki. Pozostaną dwie strefy neutralne, to Zatoka Perska i Indie. Starzejąca się Europa Zachodnia będzie mi służyła do zarabiania pieniędzy tak jak do tej pory i deklaruję, że nie będzie realizowała żadnych interesów geopolitycznych w ustalonych dzisiaj waszych strefach wpływów.
Goście pilnie notowali ustalenia ze spotkania, jednemu z emocji nich złamał się ołówek, ale nowy został natychmiast podany przez asystenta bankiera inwestycyjnego, najwybitniejszego absolwenta Harwardu wszechczasów.
-
W ramach stref wpływów – kontynuował bez emocji bankier, wypuścił z potężnych płuc kłąb elitarnego dymu i na chwilę jego gabinet o rozmiarach boiska do piłki nożnej wypełniła biała mgła, w której rozległ się gwałtowny kaszel trzech osób. - W ramach stref wpływów będzie wolno podejmować dowolne działania, łącznie z militarnymi, a pozostali w swoich reakcjach na te działania ograniczą się jedynie do wydawana komunikatów i ruchów pozorowanych. Na przykład, gdy Rosja będzie realizowała ponowne przyłączenie Ukrainy do odtwarzanego ZSRR, Europa i USA wydadzą w tej sprawie stosowne komunikaty i podejmą inne pozorowane decyzje, jak wykluczenie Rosji z grupy G-8, G-20 i wszystkich innych G. Podobnie będzie gdy działania Rosji będą dotyczyły republik bałtyckich i Azji Środkowej. Nawet, gdy wojska rosyjskie będą ponownie wkraczały do Polski, Europa i USA ograniczą się do potępienia tego haniebnego czynu – bankier w uśmiechem pociągnął łyk koniaku za 150 tysięcy dolarów. – Przecież po serii ataków terrorystycznych na gazociągi i ropociągi przebiegające przez Polskę ktoś będzie musiał zapewnić bezpieczeństwo przesyłu gazu i ropy – uśmiech bankiera zaczął niebezpiecznie przypominać grymas pogardy, którą darzył przywódców tych krajów, które nie rozumiały, na czym polega nowoczesna polityka.
-
W strefie chińskiej dopuszczam kontrolowany konflikt z Japonią, który ma skończyć się porozumieniem częściowo uzależniającym gospodarczo Japonię od Chin. To samo po pewnym czasie może również spotkać Koreę Południową. Akceptuję eksploatację surowców w Afryce Subsaharyjskiej na potrzeby Chin. Ale pod warunkiem, że Chiny całkowicie odstąpią od kolejnych prób rozszerzania swojej stefy wpływów na Europę i Amerykę Południową. Ponadto ustalam, że przestrzeń kosmiczna nie będzie traktowana jako strefa wpływów i każdy z trzech krajów oraz Europa Zachodnia mają prawo do jej eksploracji.
Dym opadł i ukazała się uniesiona ręką jednego z gości, był tak malutki, że nóżki dyndały mu w powietrzu. – Proszę – bankier zachęcił go delikatnym ruchem starannie wypielęgnowanej dłoni do zadania pytania. – A co będzie jak Polska stawi zbrojny opór? – To wtedy będą dwa dni opóźnienia – odparł bankier. Rozległ się gromki śmiech, wszyscy goście rechotali do łez ze świetnego dowcipu bankiera, a asystent bankiera, najwybitniejszy absolwent Harwardu wszechczasów nawet tarzał się ze śmiechu po tysiącletnim perskim dywanie wyściełającym gabinet.
Spotkanie trwało dalej. Bankier inwestycyjny wyjaśniał zebranym przywódcom szczegóły jego planu, który pozwoli uniknąć światowego finansowego chaosu i na nowo zdefiniuje globalny układ sił. Podano kolejne butelki koniaku po dwieście tysięcy dolarów za lampkę. W fotelach ze skóry z penisa rzadkiego białego wieloryba włączył się masaż relaksacyjny. Tak powstawał nowy ład.