List z poligonu
Dzisiaj w Dzienniku Gazecie Prawnej ukazał się mój tekst pod tytułem List z poligonu. Ekonomia nie jest nauką doświadczalną, z reguły nie można przeprowadzać eksperymentów, w odróżnieniu od fizyki czy chemii. W artykule pokazuję, że mamy unikalną sytuację, w której taki eksperyment jest możliwy. I warto go przeprowadzić, zanim w Polskę uderzy demograficzne tsunami, żeby wiedzieć, jakie polityki działają i są skuteczne, a jakie działania wywołują patologie i czynią szkody.
A tutaj jest mój dzisiejszy wywiad w Superexpressie, w którym mówię o możliwych skutkach rosyjskiego embarga nałożonego na polskich producentów produktów zawierających wieprzowinę. Zauważam pewną prawidłowość, największe mocarstwa atomowe często stosują takie metody, inni rzadziej. Przypadek?